Holiday Casual

Czym powinien charakteryzować się idealny świąteczny strój? W sumie kogo to obchodzi 😆 Najważniejsze żebyście czuli się w nim dobrze, no i może żeby był przygotowany na te kilka dodatkowych centymetrów po Wigilijnych potrawach 😜 Zazwyczaj w święta mamy już wystarczająco dużo stresu, nie przejmujmy się dodatkowo czy babcia, wujek czy kuzynka nie będą na nas krzywo patrzyli z powodu tego co mamy na sobie. 😉Sama przez wiele lat bardzo mocno przywiązywałam wagę do tego co ubieram w czasie Bożego Narodzenia. Jednak w tym roku, muszę przyznać, że stylizacja wykluła się w głowie długo przed świętami i raczej z przeznaczeniem "na co dzień".

Tak jak zapowiadałam w poprzednim poście jej głównym elementem jest czerwona satynowa spódnica midi, która cudownie się układa i wygląda w ruchu, a także zmienia odcień zależnie od oświetlenia. Pewnie wielu z Was kojarzy się ze stricte eleganckimi strojami, ale chciałabym Was przekonać, że świetnie sprawdzi się również w zupełnie codziennym wydaniu. Takie spódnice są bardzo w trendach, zarówno materiał jak i długość, to coś co mogliście zobaczyć na wybiegach. Najczęściej są łączone w bardziej casualowe stylizacje: ze sportowymi butami, bluzami czy też oversizowymi swetrami. Ja wybrałam ostatnią opcję i założyłam do niej luźny biały sweter z plecionymi wzorami. Dodatki to must-have'y sezonu, czyli tzw. nerka w wężowy print, która także nadaje ciekawego, mniej eleganckiego charakteru stylizacji oraz duże złote kolczyki (jeśli takie wybieracie to zadbajcie by reszta stylizacji nie była zbyt elegancka). Całość wykończyłam białymi botkami, które już znacie, a które obecnie są chyba moją ulubioną parą (gdybym znalazła buty sportowe, czy "ugly sneakers", które są w moim guście, to z pewnością byłyby częścią tej stylizacji, ale jeszcze na takie nie trafiłam, także zostaje przy botkach 😀).

Taki zestaw rewelacyjnie wpasował się w zimowy klimat (którego trochę niestety brakuje za oknem), ale jest na tyle swobodny, że równie dobrze można by go wykorzystać na spotkanie ze znajomymi, spacer czy po prostu jako dzienną stylizację. Ja mam już pomysł na kolejną jego wersję także stay tuned!
Dajcie znać co myślicie o takiej świątecznej stylizacji i koniecznie pochwalcie się swoimi!


























2 komentarze:

  1. Fajne, chociaż nie wiem po co nerka do siedzenia przy stole :-)) podoba mi się, że wychodzisz poza ramy tego co powinno się wkładać na daną sylwetkę... Może ta spódnica czegoś nie tuszuje a czegoś innego nie podkreśla, ale za to podkreśla Twoja pewność siebie, że masz to wszystko gdzieś i możesz bawić się tą spódnica ze świetnym efektem :-) wesołych świąt Dominika!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, powinna być jakaś elegancka torebeczka.

      Usuń