Wakacje to czas
szaleństw i eksperymentów. Otaczają nas kolory i wzory, których raczej nie
widujemy jesienią czy zimą. Nie oznacza to jednak, że letnia stylizacja musi
krzyczeć, żeby nie być nudną. Wybierając swój strój na jednodniowe wakacje nad
morzem zdecydowałam się na prostotę – przynajmniej w barwach. Postawiłam na
klasyczne biele i czernie, ale zaszalałam trochę z formą i wzorami. Crop top
off shoulder w biało-czarne paski zestawiłam z lekko rozkloszowaną spódnicą w
geometryczne wzory w tych samych kolorach. Dobrałam do tego bardzo modne w tym sezonie
sandałki na słupku, które są fajną i wygodną alternatywą (jeśli nie chcemy
ubierać płaskich butów) dla szpilek, które na spacery po promenadzie nadają się
średnio. 😉 Na
to lekki, długi sweterek chroniący (szczególnie wieczorem) przez chłodną morską
bryzą i stylizacja niemal gotowa. W dodatkach również postawiłam na minimalizm:
torebka z frędzlami, które zawsze kojarzą mi się wakacyjnie (trochę większa,
żeby zmieścić krem przeciwsłoneczny, wodę i inne niezbędne drobiazgi), dwa
złote wisiorki typu celebrytka, kolczyki z piórkami, no i niezbędne latem okulary przeciwsłoneczne również w bieli i czerni. Myślę, że w wakacyjnych
stylizacjach, tych na co dzień, fajnie jest ograniczyć dodatki tak samo jak
make up – nie są nam aż tak potrzebne, szczególnie jeśli w międzyczasie idziemy
popływać czy się poopalać – nie ma sensu tracić czasu na ściąganie dużej ilości
biżuterii czy ciągle poprawianie makijażu – ten czas poświęćcie na odpoczynek i
zabawę 😉
Na zdjęciach mam
na sobie:
top: New Look | spódnica: Reserved | buty: Born2be
torebka: H&M | sweter: New Yorker
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz