Strój nie musi być w mocnym kolorze ani mieć dużo błyskotek, aby przyciągać uwagę. W dzisiejszej stylizacji chce pokazać, że nawet stonowany strój z odpowiednimi dodatkami może robić wrażenie. Inspiracją do tej stylizacji były buty: szare, na platformie, z obcasem słupkiem i odrobiną brokatu, jak żywcem wyjęte z koncertu Abby. Mogłam do nich dobrać równie dyskotekowy, odważny strój (i pewnie kiedyś się taki na blogu pojawi), ale zamiast tego postanowiłam zrobić z nich główny atut i mocny punkt mojej stylizacji. Buty tego typu bardzo ładnie wyszczuplają i wydłużają optycznie nogi, dlatego idealnym wyjściem było dobranie do nich spódniczki. Delikatna koronkowa mini w stylu baleriny, w kolorze jasnego różu bardzo dobrze komponuje się z szarymi butami i sweterkiem w tym samym kolorze. Strój jest bardzo dziewczęcy dlatego dodałam mu pazura odkrytym ramieniem. Całość jest kolorystycznie stonowana, dlatego dobrałam do niej mocne dodatki: torebkę w kolorze pomarańczowego różu, duże okulary z białymi oprawkami w czarne palmy i wzorzysty szal z pomponami w podobnej kolorystyce. Kropką nad i jest nadająca błysku biżuteria: połyskujący naszyjnik i kolczyki z przezroczystymi kamieniami od Swarovskiego, a także fuksja na ustach. W efekcie mamy strój bardzo uniwersalny: dziewczęcy, ale podkreślający atuty, z pazurem, który fantastycznie sprawdzi się zarówno na spotkaniu z przyjaciółmi jak i na randce.

Foscor Lady

Na zdjęciach mam na sobie:

Buty i torebka: Deichmann | sweterek: Reserved | Spódnica, szal, okulary: Sinsay 

naszyjnik: Mohito | kolczyki: Swarovsky