Druga część mojej hiszpańskiej przygody to spacer po cudownym miasteczku na wybrzeżu Costa Brava - Calella. Mimo iż może ono sprawiać wrażenie miasteczka turystycznego to nietrudno tu natknąć się na miejscowych w typowych hiszpańskich knajpkach czy ślady historii - takie jak przepiękny park Dalmau z amfiteatrem czy ruiny wież komunikacyjnych, nie wspominając o kościołach i kapliczkach. Na ten spacer zdecydowałam się na strój, który długo czekała na swoją premierę: sukienkę w żywym odcieniu czerwieni, przepięknie wykończoną białą koronką. Do tego delikatna beżowa torebka z kwiatowymi aplikacjami, okulary przeciwsłoneczne cat-eye i wysokie botki z siateczką (jedne z najwygodniejszych butów jakie posiadam w swojej kolekcji!). W takim zestawie i w takim miejscu nie trzeba wielu dodatków - nie potrzeba ani wymyślnej fryzury ani mocnego makijażu - żeby wyglądać wyjątkowo. W trakcie spaceru mój strój został wzbogacony o jeszcze jeden element - chustę z frędzlami i czerwono-złotymi zdobieniami. Długo podziwiałam te hiszpańskie akcesoria z daleka, aż w końcu zdecydowałam się na zakup i muszę przyznać, że idealnie wpasował się w stylizację!
Na zdjęciach mam na sobie:
torebka: Stradivarius | buty: Renee | okulary: Sinsay
Pasuje do Ciebie czerwony kolor :) Śliczna sukienka
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz
Dziękuję Ci bardzo! :) Czerwony ma w sobie "to coś"
UsuńJakie Ty masz łydki!!! <3 A sukienka jest rewelacyjna - zapiera dech :D
OdpowiedzUsuńOch dziękuję - to od tych wysokich butów ;) To prawda - sukienka jest jedyna w swoim rodzaju
UsuńMoje serce skradła torebka - no śliczna jest! :)
OdpowiedzUsuńJest wyjątkowa - delikatna, ale z pazurem :)
UsuńGratuluję wyjazdu i udanej sesji foto. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJuż widzę tych zauroczonych Hiszpanów:-)
OdpowiedzUsuńchusta, nadaje bardzo fajny charakter :)
OdpowiedzUsuńW takiej ślicznej sukience wyglądasz jak rodowita hiszpanka. Pełna wdzięku :)
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna!
OdpowiedzUsuńJak zwykle najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuń