Spotkania ze znajomymi, rodziną, spacer na mieście czy impreza to okazje, które są modowym wyzwaniem. Chcemy czuć się swobodnie, wygodnie, ale też często elegancko, seksownie. Tutaj pojawia się pytanie: czy da się to wszystko pogodzić czy trzeba będzie z czegoś zrezygnować? Przed takimi dylematami staje każda z nas. Dzisiejszą stylizacją chciałam pokazać, że można połączyć komfort z podkreśleniem atutów. Wyjściowym punktem stylizacji są spodnie alladynki. Są bardzo wygodne, a ciekawy, kolorowy wzór sprawdzi się zarówno na imprezie, jak i zwykłym spotkaniu czy grillu. Zmieniłam trochę ich styl nie nosząc ich na biodrach, tylko w pasie i podciągając nogawki. Dodało im to trochę elegancji, pokreśliło figurę i wydłużyło optycznie nogi. Dobrałam do niego zwykły, czerwony top bez ramiączek, który mimo swojego "casualowego" charakteru dodaje całości pazura. Narzucona na to czarna marynarka stonowała stylizacje, nie odbierając jej charakteru. W połączeniu z błyszczącymi szpilkami, mieniącymi się rudawymi odcieniami, strój staje się bardziej elegancki. Równie dobrze można by wymienić szpilki na baleriny, a całość nadal świetnie sprawdziłaby się zarówno na randce, imprezie jak i zwykłym spotkaniu z przyjaciółmi.  

Foscor Lady